Dzieci z Rybnika umierają z powodu smogu. Silnie zanieczyszczone powietrze powoduje prawdziwe spustoszenie w organizmach dzieci, które nie nabrały jeszcze wystarczającej odporności. A to wprost prowadzi do śmiertelnych chorób. Wstrząsające i przerażające fakty ujawniła dr Katarzyna Musioł. – W jedynym tygodniu u dwójki dzieci rozpoznaliśmy 4-centymetrowe guzy mózgu. U jednego chłopca tydzień temu stwierdzono kliniczną śmierć mózgu. W wyniku progresji choroby zmarł. A w ten nieszczęsny piątek, gdy wysyłaliśmy duszące się, dwumiesięczne niemowlę na OIOM, rozpoznaliśmy też ostrą białaczkę limfoblastyczną u 3-miesięcznej dziewczynki z Rybnika. Takie są realia naszego oddziału pediatrycznego – mówi dr Katarzyna Musioł, ordynator pediatrii w rybnickim szpitalu, dodając, że dzieci z Rybnika chorują i umierają z powodu smogu.
Natomiast badania przeprowadzone przez Warszawki Uniwersytet Medyczny, który przebadał blisko 2 tysiące dzieci, wykazują że na 100 dzieci z katarem – 15 z nich ma katar spowodowany tylko przez smog, a na 100 dzieci kaszlących – 16 z nich kaszle tylko z powodu smogu. Zaś liczba dzieci z astmą jest 4-krotnie wyższa tam, gdzie dzieci oddychają zanieczyszczonym powietrzem.
Z całego Śląska największą częstość nowotworów centralnego układu nerwowego u dzieci wykazaliśmy właśnie w rejonie Rybnika, Jastrzębia, Raciborza. Stwierdziliśmy bardzo istotną korelację pomiędzy wskaźnikiem zachorowalności a stężeniem tych pyłów – mówi Musioł.
– Zanieczyszczone powietrze nie tylko szkodzi dzieciom i nam dorosłym ale również przenika do płodu. Cząstki są na tyle małe – że wdychane przez matkę przechodzą do jej krwi – następnie do łożyska i wpływają – wiele badań to pokazuje – na to iż zwiększają liczbę poronień, porodów przedwczesnych. Więcej matek rodzi dzieci z niską masą urodzeniową – mówi Katarzyna Musioł.